“Pytasz mnie czy jest coś czego w tobie nie lubię. Tak, myślę, że
znalazłoby się parę rzeczy za którymi nie przepadam. Czasami coś mnie w
tobie irytuje. W skrajnych przypadkach zdarza się, że potrafisz
doprowadzić mnie do szaleństwa jak mało kto. Ale jeśli zapytasz czy
chciałabym coś w tobie zmienić, to odpowiem, że nie. Nie dlatego, że
uważam, że jesteś idealny, ale dlatego, że uważam, że jesteś wyjątkowo
idealny dla mnie. Widzę przecież twoje wady. Tak jak i ty widzisz moje.
Absurdem byłoby udawać, że jesteśmy perfekcyjni. Ale te wszystkie
drobnostki, te wszystkie wybuchy emocji między nami - uczą mnie nowych
rzeczy. Doświadczam ciebie wszystkimi zmysłami. Chcę cię doświadczać
najmocniej jak potrafię. Dbaj o siebie, o mnie, o nasze uczucia, ale
nigdy się nie zmieniaj. Jesteś moim dopełnieniem. Nawet jeśli czegoś w
tobie nie lubię, to i tak cię całkowicie akceptuję. A całkowicie cię
akceptuję dlatego, że w pełni cię kocham.”
“Dzwonił do mnie rano, w dzień, czasami nawet w nocy i mówił podnieconym, niecierpliwym głosem: "Słuchaj, muszę ci coś jak najprędzej opowiedzieć". I ja wiedziałam, że tym jednym zdaniem stawia mnie przed wszystkimi. Bo to ja, a nie kto inny, miałam wysłuchać opowieści o jego sukcesie, porażce, wzruszeniu, planie lub pomyśle. Jako pierwsza. Absolutnie pierwsza. I to był dla mnie prawdziwy dowód miłości. Przez sześć lat nie powiedział mi ani razu, że mnie kocha, ale za to ja słuchałam wszystkiego pierwsza. Dla mnie już do końca życia żadne "kocham cię" nie zastąpi tego "słuchaj", muszę ci coś natychmiast opowiedzieć".”
“Lubiła prowokować intelektualnie. Od tego się zaczęło. Od słownych gier. Aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach. Lubię ten rodzaj igrania, to dotykanie siebie przez słowa.”